
Gdy życie legnie w gruzach...
19 lipca 2019 roku Maja miała wypadek komunikacyjny, w którym doznała ciężkiego urazu czaszkowo - mózgowego. Liczne złamania kości czaszki, oczodołów, strzaskane płaty czołowe mózgu oraz okolica podwzgórza to obrażenia jakich doznała.
Przy przyjmowaniu do szpitala lekarz powiedział, że mamy tu dwa cudy: jeden, że został wezwany helikopter na miejsce wypadku a drugi, że dotarła do szpitala żywa. Dlatego pragniemy, by ten cud się nie zmarnował i mógł trwać dalej, lecz obecna sytuacja Majeczki jest ciężka - rozwinął się stan zapalny i ropień okolicy zatoki sitowej i oczodołu, co wymagało interwencji chirurgicznej. Maja przeszła już 3 operacje w tym plastykę opony twardej aby zatrzymać płynotok płynu mózgowo-rdzeniowego. Wciąż jest hospitalizowana.
Majeczka jest przytomna, ale na dzień dzisiejszy przestała reagować. Przez kilka dni częstowała cały personel szpitala i najbliższych buziakami i uśmiechami, jednak od momentu infekcji jej reakcje znów zanikły. Na ten moment najważniejsza jest intensywna i całościowa rehabilitacja, aby mogła wrócić do swojej cudownej wersji siebie.
Maja ma 15 lat. Dostała się właśnie do 1 klasy liceum wojskowego - to urodzona wojowniczka i jej marzeniem było dostać się do tej szkoły. Jest również uzdolniona muzycznie, ukończyła I stopień szkoły muzycznej w Dąbrowie Górniczej w klasie skrzypiec i najwięcej czasu poświęcała na śpiew i grę na gitarze. Jej marzeniem jest mieć w domu mini studio nagrań. Maja jeszcze nie wie, że czeka na nią niespodzianka - młody artysta - kompozytor z Krakowa chce wydać razem z Mają wspólną płytę! Na Maję czeka w domu młodszy brat, rodzice i dziadkowie oraz ukochany pies i kot :)
Musimy dać jej możliwość na realizację tych i wielu kolejnych marzeń. Koszty rehabilitacji są ogromne, a będzie to proces długotrwały, dlatego uruchamiamy akcję pomocy by uzbierać pieniążki na marzenia i rehabilitację!